SCHWARZ-GELB NO.5 – Nie żartuj z Hermana…

0 Comments

W pierwszy sierpniowy poniedziałek miał ukazać się drugi odcinek z serii, ale z powodu awarii „maszyny drukującej” mamy nieznaczne opóźnienie. Pomimo sporych problemów wszystko wróciło już do normy, zatem zapraszamy Państwa do naszego stałego już cyklu ku rozbawieniu narodu. Z woli naszych czytelników historię feldwebela Hermana oraz inne zabawne historie przenieśliśmy na ten właśnie dzień tygodnia(poniedziałek). Obywatele Austro-Węgier ruszają do pracy i potrzebują dodatkowego bodźca w postaci uśmiechu na twarzy. Sprawdź kolejne niewiarygodne przygody naszego tytułowego bohatera.

– Feldwebel Herman z żoną wybrali się do Tiergarten Schönbrunn, wiedeńskiego zoo. Podczas oglądania wybiegu dla drapieżników poczciwy żołnierz zwraca się do małżonki: Co by powiedziały te tygrysy, gdyby umiały mówić? A żona na to odpowiada: Powiedziałyby – jesteśmy lwami, a nie tygrysami, ty ośle.

—————

– Cesarski okręt zbliża się do obcego obiektu, który tarasuje mu drogę. Kapitan SMS natychmiast reaguje i nawołuje przez radio: Proszę zmienić kurs o 15 stopni na północ, aby uniknąć kolizji.
Odpowiedź pada równie szybko: Ja proponuję żebyście to wy zmienili kurs o 15 stopni na południe, żeby uniknąć kolizji.
Austriacki kapitan SMS natychmiast nadaje: Mówi kapitan Seiner Majestät Schiff. Powtarzam ponownie – dokonajcie korekty kursu!
Odpowiedź: Nie, powtarzam ponownie – wy zmieńcie kurs.
Kapitan ponownie zmienia ton wypowiedzi: Mówi kapitan pancernika SMS Tegetthoff, jednego z największych okrętów bojowych K. u. K. Armee. Towarzyszą nam trzy niszczyciele, trzy krążowniki i wiele innych okrętów wspomagania. Domagam się, abyście to wy zmienili kurs 15 stopni na północ. W innym przypadku podejmiemy kontrdziałania, ażeby zapewnić bezpieczeństwo naszym jednostkom!
Odpowiedź: Mówi latarnia morska – wasz wybór.

—————

– Węgier, Chorwat i Austriak pracują razem na budowie. Zawsze jedzą razem drugie śniadanie. Węgier otwiera swoją śniadaniówkę i srogo klnie: Znów kanapka z szynką, kanapka z szynką, nienawidzę kanapek z szynką, od dziesięcioleci jem kanapki z szynką. Potem śniadaniówkę otwiera Chorwat i srogo klnie: Znów kanapka z rybą, cholerna kanapka z rybą, nienawidzę kanapek z rybą. Jako ostatni otwiera swoją śniadaniówkę Austriak i denerwuje się równie mocno: Kanapka z serem, znów ser, nienawidzę jeść kanapek z serem, ile można je jeść.
Pewnego dnia przed otwarciem pudełka Węgier mówi: Mam dość, jeżeli dziś znów mam kanapkę z szynką, zabiję się! Otwiera pudełko, znajduje kanapkę z szynką, więc rzuca ją o ziemię i wbiega na górę budowy, skacze i zabija się. Na to Chorwat: Jeżeli ja też dziś znajdę kanapkę z rybą, zabiję się. Otwiera śniadaniówkę, znajduje kanapkę z rybą, rzuca nią i skacze z budowy. Ostatni Austriak mówi, że ma dość, gdy znajdzie w pudełku kanapkę z serem, zabije się. Znajduje kanapkę z serem, więc także i on zabija się, skacząc z budowy.
Kilka dni później spotykają się wdowy na pogrzebie. Żona Węgra płacze: Nie rozumiem, myślałam, że najbardziej lubi kanapki z szynką, gdyby coś powiedział, przyszykowałabym mu inne śniadanie. Żona Chorwata płacze: Myślałam zawsze, że kanapki z rybą są jego ulubionym śniadaniem, czemu nie powiedział ani słowa, zrobiłabym mu przecież co innego. Żona Austriaka płacze: Nie rozumiem, przecież sam sobie robił kanapki!

—————

– Feldwebel Herman jedzie na wycieczkę do Węgier gdzie odwiedza słynny Cmentarz Kerepesi. Na cmentarzu odkrywa nagrobek, na którym jest napisane: Tu spoczywa Ferenc Csaba Nagy, dobrotliwy człowiek i dobry ojciec.
Herman kręci głową z niedowierzaniem i mówi : To takie typowo madziarskie – Trzech mężczyzn w jednym grobie…

Historię feldwebela Hermana wyszukał i przygotował dla Państwa Heinz-Werner Grüner.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts

SCHWARZ-GELB NO.7 – NOSTALGIA WAKACYJNA

0 Comments

Kolejny upalny piątek przed nami, a co za tym idzie, następne spotkanie Schwarz-Gelb z niesamowitym obywatelem mikroświata. Przenosimy się na wschodnie kresy naszej wirtualnej rzeczywistości... Mój pierwszy raz... Jeszcze nie tak dawno piastował najwyższy urząd…

Schwarz-Gelb No.8– Nie żartuj z Hermana…

3 komentarze

Po niedługiej przerwie wraca do nas feldwebel Herman i jego pełne niespodzianek przygody. Z racji tego, że z powodu awarii maszyn drukarskich seria nie pojawiła się w zeszłym tygodniu przygotowaliśmy dla Państwa większą dawkę humoru,…

SCHWARZ-GELB NO.6 – NOSTALGIA WAKACYJNA

0 Comments

Jak w kolejny piątek czas na Nostalgię... I dziś ta nasza podróż będzie nieco inna, bardziej subtelna, można by rzec delikatniejsza z natury. Powodem takiego odbioru jest to, że dziś na naszych łamach wywiad z…