Budapest, 1920 Május 1. Dziś na terenie całej Monarchii przeszły manifestacje pierwszomajowe, których organizatorem była niedawno powstała koalicja partii SDAPÖ i MSzDP. Demonstracje były pod ochroną dyrekcji policji oraz żandarmerii i – poza drobnymi incydentami i prowokacjami – przebiegały spokojnie. Manifestujący skandowali hasła socjaldemokratów o ośmiogodzinnym dniu pracy, pokoju między narodami Pollinu i zjednoczeniu wszystkich w słusznym programie poprawy jakości życia.
„To jakąś aberracją pachnie, meine Herren” , mówili przyglądający się fabrykanci i krwiożerczy kapitalistyczni krwiopijcy. Widząc ich, popijających kawkę w pobliskim Kávéház, robotnicy zaczęli skandować hasła „PRZEPROŚCIE ZA BORYSŁAW!” i „ROPĄ NIE ZATKACIE NAM TWARZY!” W czasie manifestacji we Lwowie urządzono także kwestę dla rodzin ofiar niedawnego pożaru w galicyjskich polach naftowych.
Bilans obchodów
W czasie wszystkich manifestacji na terenie Monarchii zdemolowano jeden klub dla lokalnej nacjonalistycznej elity węgierskiej w Pozsony – słowaccy robotnicy obrzucili obiekt kamieniami. Królewsko-węgierska Dyrekcja Policji broniła lokalu, aczkolwiek widać było w tej obronie brak przekonania.
REKLAMA
KUPUJCIE SAMOCHODY AUSTRO-DAIMLER – TWÓJ SEKS JEST JAK TWÓJ AUSTRO-DAIMLER. Po szczegóły prosimy zgłaszać się do sprzedawców marki.