Otto von Rütelheld | 26. 02. 2010
Z góry pragnę uprzedzić, że nie mam nic przeciw Samundzie, a to co publikuję to jedynie zasłyszane tu i ówdzie opinie:
1.
Dlaczego mieszkańcy Samundy nie są Żydami?
No bo, ku*wa, bez przesady…
2.
– Po co produkuje się białą czekoladę?
– Żeby Samundzi też się mogli nią upie*dolić.
3.
Czym różni się wiaderko gówna od Samunda?
– Wiaderkiem
4.
O obywatelstwo Samundy stara się jakiś facet.No i wpisuje powód:
„Wróciłem wcześniej do domu, zastałem żonę puszczającą się z kalekim śmierdzącym sąsiadem, syn zabawiał się z kolegą, a córkę ruchał pies. Zebrałem wszystkich tych sku*wieli i mówię: CZEKAJCIE! JA WAM TERAZ WSTYDU NAROBIĘ!”
5.
Po czym poznać, że dotarłeś autem do Katabongo?
To proste. Po prostu pod koła wpada Ci coraz więcej ludzi.
(Nie mogłem się oprzeć żeby to upublicznić. A wszystkie części to swoista kategoria bez kategorii)