Otto von Rutelheld | 04. 05. 2008
Wiedeń, dn. 4 maja 2008
Partia Umiarkowanego Postępu (w Granicach Prawa) pragnie zdementować ażeby miała jakikolwiek spór (tym bardziej polityczny) z Panem von Rotbergiem, czy też Liberalną Partią Austro-Węgier. Bardzo lubimy naszych przeciwników politycznych, a dotychczasowa zgryzota i wredność, podyktowana jest zwykłą polityczną przeciwnością za którą niezmiernie przepraszamy. Od dzisiaj nie będziemy ukrywać swojej przeogromnej miłości do LPAW.
Kochamy Was Miśki Lukrowe :* Nie bójcie się, sierpniowe wybory też wygramy :*.
Monarchia Ponad Wszystko!
A co do rezygnacji, już płaczemy, że Pan von Rotberg chce nas opuścić. Żałujemy też, że Pan von Rotberg potrzebuje jeszcze więcej przestrzeni życiowej i nie pasuje mu nasz wielopartyjny rząd. ;( Cóż… I tak go Kochamy :* (A z tym 1 delegatem niech Pan nie dołuje się, kiedyś może uda się 2 :*. Głowa do góry)
Uwielbiamy też obywateli Przedlitawii, szczególnie Ptysia miętowego Pana von Bielendorfa, czy też landryneczkę Pana Bergholza.
Członkowie Partii
Umiarkowanego Postępu
(w Granicach Prawa)